Ale stanowisko Departamentu Nadzoru MSW z 2012 roku tak.
Wojewoda Śląski zapytany w 2016 roku przez Janusza Grzymałę, podtrzymał stanowisko DN MSW, zadając pytanie MOŚ. MOŚ faktycznie wówczas orzekł, że obecność rzeczoznawcy nie jest konieczna.
Przypominam, że źródłem tego zamieszania było wystąpienie pokontrolne Wojewody Śląskiego dot. jednej z SM, gdzie wskazano kontrolę bez rzeczoznawcy jako nieprawidłowość.
Dokonując rozbioru logicznego tego zdania, na mój rozum przy zapisie “ktoś wraz z kimś ” – znaczy, że nie bez niego. 🙂
Gdyby było tam napisane “W razie potrzeby w kontroli może uczestniczyć rzeczoznawca” – nie byłoby wątpliwości.
Panowie Komendanci
chcę tylko nadmienić, że stanowisko wojewody śląskiego z roku 2016 nie wymaga uczestnictwa rzeczoznawcy, jeżeli kontrolujący strażnicy dysponują wiedzą merytoryczną.
Bardzo przepraszam za pomieszanie kolejności. Nie chcę Cię obciążać… Ale proponuję ; jak już zacząłeś drążyć temat to kontynuuj. Ewentualnie KRK albo Komisję ZMP możemy włączyć jeśli trzeba będzie napisać pismo w sensie “poprzednie odpowiedzi nie wniosły rozstrzygnięcia”, albo “nadal jest dla nas niezrozumiałe.. ” Taka furtka…
Skany są nieco pomieszane , wiec najłatwiej je sobie po prostu wydrukować i skompletować.
są to trzy dokumenty:
– moje pismo z prośbą o interpretacje przepisów POŚ w zakresie uprawnień do kontroli podmiotów działalności gospodarczej ,
– pismo Ministra KiŚ przekierowujące udzielenie odpowiedzi przez GIOŚ,
– odpowiedź GIOŚ
Po przeczytaniu tej odpowiedzi jestem tak samo głupi jak wcześniej, na szczęście nie tylko ja. 🙂
Już kilka osób się ze mną kontaktowało, pytając o co chodzi w tej odpowiedzi.
Otóż niestety nie wiem, jest napisana tak, żeby z niej nic konkretnego nie wynikało.
Sama część dotycząca konieczności lub nie udziału rzeczoznawcy w kontroli, z której to wynika, że wszystko jest OK nie trzyma się kupy, w kontekście stanowiska Wojewody Śląskiego i tego zamieszania , które kilka lat temu w tym regionie miało miejsce. Dzięki Piotrkowi Saternusowi, który dysponuje bogatą biblioteką tego typu dokumentów, mam obecnie skany korespondencji w tej sprawie, które chętnie Pani Głównej Inspektor udostępnię.
Kwestia czy kopać się dalej samemu, czy zrobi to Krajowa Rada Komendantów ?
4 komentarze. Leave new
Ale stanowisko Departamentu Nadzoru MSW z 2012 roku tak.
Wojewoda Śląski zapytany w 2016 roku przez Janusza Grzymałę, podtrzymał stanowisko DN MSW, zadając pytanie MOŚ. MOŚ faktycznie wówczas orzekł, że obecność rzeczoznawcy nie jest konieczna.
Przypominam, że źródłem tego zamieszania było wystąpienie pokontrolne Wojewody Śląskiego dot. jednej z SM, gdzie wskazano kontrolę bez rzeczoznawcy jako nieprawidłowość.
Dokonując rozbioru logicznego tego zdania, na mój rozum przy zapisie “ktoś wraz z kimś ” – znaczy, że nie bez niego. 🙂
Gdyby było tam napisane “W razie potrzeby w kontroli może uczestniczyć rzeczoznawca” – nie byłoby wątpliwości.
Panowie Komendanci
chcę tylko nadmienić, że stanowisko wojewody śląskiego z roku 2016 nie wymaga uczestnictwa rzeczoznawcy, jeżeli kontrolujący strażnicy dysponują wiedzą merytoryczną.
Bardzo przepraszam za pomieszanie kolejności. Nie chcę Cię obciążać… Ale proponuję ; jak już zacząłeś drążyć temat to kontynuuj. Ewentualnie KRK albo Komisję ZMP możemy włączyć jeśli trzeba będzie napisać pismo w sensie “poprzednie odpowiedzi nie wniosły rozstrzygnięcia”, albo “nadal jest dla nas niezrozumiałe.. ” Taka furtka…
Skany są nieco pomieszane , wiec najłatwiej je sobie po prostu wydrukować i skompletować.
są to trzy dokumenty:
– moje pismo z prośbą o interpretacje przepisów POŚ w zakresie uprawnień do kontroli podmiotów działalności gospodarczej ,
– pismo Ministra KiŚ przekierowujące udzielenie odpowiedzi przez GIOŚ,
– odpowiedź GIOŚ
Po przeczytaniu tej odpowiedzi jestem tak samo głupi jak wcześniej, na szczęście nie tylko ja. 🙂
Już kilka osób się ze mną kontaktowało, pytając o co chodzi w tej odpowiedzi.
Otóż niestety nie wiem, jest napisana tak, żeby z niej nic konkretnego nie wynikało.
Sama część dotycząca konieczności lub nie udziału rzeczoznawcy w kontroli, z której to wynika, że wszystko jest OK nie trzyma się kupy, w kontekście stanowiska Wojewody Śląskiego i tego zamieszania , które kilka lat temu w tym regionie miało miejsce. Dzięki Piotrkowi Saternusowi, który dysponuje bogatą biblioteką tego typu dokumentów, mam obecnie skany korespondencji w tej sprawie, które chętnie Pani Głównej Inspektor udostępnię.
Kwestia czy kopać się dalej samemu, czy zrobi to Krajowa Rada Komendantów ?